Tym razem chcę się podzielić z Wami przepisem na muffinki w wersji jesiennej. Połączenie jabłek i cynamonu to zdecydowanie moje smaki. Muffinki w tym wydaniu są wilgotne i wspaniale aromatyczne. Bardzo szybko i prosto się je przygotowuje. Wywołują naprawdę przyjemne doznania smakowe. Przypadną do gustu zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Serdecznie polecam Wam ten przepis :)
- 2 - 3 duże jabłka,
- 2 – 3 garści rodzynek,
- 2 szklanki mąki,
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia,
- 1/2 płaskiej łyżeczki sody,
- 3 łyżeczki cynamonu (mniej lub więcej, jak kto lubi),
- szczypta soli,
- 5 łyżek cukru,
- 2 jajka,
- 3/4 szklanki mleka,
- 1/2 kostki margaryny.
Piekarnik nagrzać do temperatury 2000C (bez termoobiegu) lub 1800C (z teromobiegiem). Margarynę rozpuścić i przestudzić. Jabłka umyć, obrać, wydrążyć gniazda nasienne i pokroić w kostkę.
Do miski przesiać mąkę. Dodać proszek do pieczenia, sodę, cynamon, cukier i sól. Składniki suche dobrze wymieszać łyżką.
Jajka roztrzepać z mlekiem. Wlać razem z roztopioną margaryną do miski z suchymi składnikami. Wszystko mieszać tylko do połączenia składników.
Następnie dodać pokrojone jabłka i rodzynki (lub płatki migdałowe/czekoladę). Wszystko wymieszać łyżką (nie wolno używać miksera!).
Jeśli macie metalową formę do muffinek to wyłóżcie ją papierowymi papilotkami, przy silikonowych nie ma takiej potrzeby.
Foremki wypełnić ciastem do ¾ ich wysokości i piec przez 20-25 minut w temperaturze 2000C (bez termoobiegu) lub 1800C (z teromobiegiem). Po wyjęciu muffinek z piekarnika poczekać 10 minut i dopiero potem wyjąć je z formy.
Przepis na muffinki znalazłam tu.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz