Przypadną do gustu zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Idealne dla osób, które nie mogą z różnych względów spożywać jajek. Są też dobrym rozwiązaniem, gdy w domu nie macie jajek, ale za to macie ochotę upiec coś słodkiego. Składniki zazwyczaj są pod ręką. :) Przygotujecie je szybciutko i banalnie prosto. Są pyszne, wilgotne i mięciutkie.
SKŁADNIKI (na ok. 12 sztuk):
- 1,5 szkl. mąki,
- 1 szkl. cukru ,
- szczypta soli,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 6 łyżek oleju,
- 1 szkl. mleka,
- 1 łyżeczka kakao (lub 2 łyżeczki, jeśli lubimy bardziej kakaowe).
Piekarnik nagrzać do temperatury 170°C. Suche składniki (oprócz kakao) wsypać do jednego naczynia i wymieszać. Do drugiego naczynia wlać składniki mokre i również wymieszać. Potem mokre składniki przelać do suchych i wymieszać łyżką lub trzepaczką.
Otrzymane ciasto podzielić na dwie równe części. Do jednej części dodać kakao i wymieszać.
Jeśli macie metalową formę do muffinek, to wyłóżcie ją papierowymi papilotkami, przy silikonowych nie ma takiej potrzeby.
Ciasto wykładać do każdej papilotki na przemian po łyżeczce, raz ciemne, raz jasne. Foremki wypełnić ciastem do ¾ ich wysokości i piec przez ok. 25 minut w temperaturze 170°C, aż się ładnie zarumienią(do suchego patyczka). Po wyjęciu muffinek z piekarnika poczekać 10 minut i dopiero potem wyjąć je z formy.
Jeśli macie metalową formę do muffinek, to wyłóżcie ją papierowymi papilotkami, przy silikonowych nie ma takiej potrzeby.
Ciasto wykładać do każdej papilotki na przemian po łyżeczce, raz ciemne, raz jasne. Foremki wypełnić ciastem do ¾ ich wysokości i piec przez ok. 25 minut w temperaturze 170°C, aż się ładnie zarumienią(do suchego patyczka). Po wyjęciu muffinek z piekarnika poczekać 10 minut i dopiero potem wyjąć je z formy.
Przepis pochodzi z tego bloga: KLIK.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz